niedziela, 25 maja 2014

Rozdział V
Violetta
Kiedy wróciliśmy do domu,w wspaniałych humorach,od razu
rzuciłam szpilki w kąt i walnęłam się na sofę.Na zegarze do-
bijała północ.Postanowiłam wziąć szybki prysznic i położyć
się do łóżka.Po kąpieli,gdy weszłam do sypialni Zayn spał
już słodko,leżał na plecach.Wtuliłam się w  jego gołą klatę
czułam się tam dobrze ale gdy przytulałam Leona było jakoś
inaczej,bardziej cieplej.Zasnęłam ok.2:00 w nocy.
Rano,godzina 10:00
Wstałam wypoczęta i czułam się świeżo oraz tak lekko.

Chciałam przytulić Zayna ale moja ręką i głowa upadły na jego
poduszkę.Odwróciłam się, a jego nie było.Wstałam,założyłam na
siebie szlafrok i skierowałam się do kuchni,z której dobiegał
przecudowny zapach.W niej zobaczyłam mojego skarba,stał
tyłem do mnie ,więc postanowiłam to wykorzystać.Bardzo
mocno go przytuliłam,ile miałam sił.
- Kochanie puść mnie bo mnie udusisz i nie zrobię Tobie śniadania.
- Coś za coś musi być.-wskazałam mu moje usta-
I sprzedał mi soczystego buziaka.
- Co jemy ?
- Bardzo pyszne naleśniki z serem oraz zjesz je z najsłodszym
chłopakiem.
- Okej.Tylko pójdę się przebrać.
- Nie musisz...
- Ale chcę..
Ubrałam się w to :

I zeszłam do niego aby zjeść te naleśniki.
Francesca,Godzina 12:00
Wstałam dzisiaj bardzo szybko bo o 7:00 zwykle w niedziele
lubię sobie pospać ale chyba to niemożliwe.Od rana miałam

doła oraz podkrążone oczy od ciepłych i słonych łez

 Ledwo co ukończyłam poranny posiłek,zjadłam go od
niechcenia i bez apetytu.Teraz oglądam jakiś przygodowy
film.Do mojego domu zadzwonił dzwonek ,kiedy otworzyłam
drzwi stali w nich wszyscy moi przyjaciele  brakowało mi
tylko Violetty z Zaynem , Leona z Larą i Marco.
Byli uśmiechnięci ,a w rękach trzymali torby.
Dziewczyny wybaczyły mi wczorajszego focha.
Powiedziały ,że idziemy na festiwal piosenki
2014 w Buenos Aires i ,że oni u mnie się
przebiorą na tą imprezkę.Zgodziłam się
niechętnie aby nie zrobić im przykrości.
Po przebraniu Natii z Andresem wyglądali
tak :

Ja i Cami :

Maxi :
Broduey i Federico :
Ludmiła :
Diego :

Kiedy byliśmy wszyscy gotowi najpierw postanowiliśmy iść 
po Leona,który miał być już gotowy,czekał na nas z Larą
na ul.Mitechesa.Całą grupą ruszyliśmy do domu Violi
Leon po drodze wyznał ,że z Violą są przyjaciół mi.
Nas to bardzo ucieszyło nawet Larę.
Drwi od domu Violetty otworzyło 4 chłopaków .
F-Hej jest Viola albo Zayn ?
H - Tak są w garderobie przebierają się na koncert.Wejdziecie.
F- Dzięki.A wy kim jesteście ?
H-My jesteśmy przyjaciół mi Zayna to jest : Liam,Nial,Louis i ja Harry.
F- Miło mi was poznać . Idziecie z nami na koncert ?
H-Nie za chwile wyjeżdżamy do NY,ale szkoda bo z takimi
ślicznotkami można iść.
F- No pewnie !
H- Lara,jak dawno się nie widzieliśmy jakieś 2 miesiące temu.
L- Tak ,jasne 
Leon - Lara skąd ich znasz..
-No wiesz z..... Z koncertu-nie wiedziała co mu ma powiedzieć-
Po chwili z garderoby wyszli Viola i Zayn 
Zayn ubrany w to :
A Viola tak:


Po przywitaniu się z nimi ruszyliśmy grupką na
koncert.

Koncert, Godzina 22:00
Ten festiwal jest cudowny najpierw wystąpił : 

Pitbull - Give Me Everything ft. Ne-Yo, Afrojack, Nayer


<iframe width="560" height="315" src="//www.youtube.com/embed/EPo5wWmKEaI" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>
Potem :

Pitbull - Feel This Moment ft. Christina Aguilera

<iframe width="560" height="315" src="//www.youtube.com/embed/5jlI4uzZGjU" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

Romantico Latino Princesa

<iframe width="420" height="315" src="//www.youtube.com/embed/YGj4qRusl-w" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

Mr. Chris - Cosita Bonita

<iframe width="560" height="315" src="//www.youtube.com/embed/bI3ugBtN1Qk" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>
I inni.

- Viola ja już idę muszę jutro rano wstać na 6:00 do pracy.
- Okej.Kochanie ?
-Tak.
- Tylko mi się nie zgub
- Obiecuję
Dalej bawiliśmy się z dziewczynami w najlepsze a Fran zapomniała na

chwile o Marco.
Zayn
Kiedy wracałem do domu postanowiłem wejść na chwilę do
domu Lary,wyszła z festiwalu szybciej bo ją głowa bolała skorzystałem

z okazji i poszedłem za nią.Gdy mi otworzyła drwi była przerażona.
- Czego tutaj szukasz ?
- Nie agresuj się maleńka przyszedłem, powtórzyć naszą noc która
zdarzyła się dwa miesiące temu
- Wiesz ale ja tego nie chciałam
- Nie tylko kto mi się wpakował do łóżka
- Oj dobra, dobra
_ Lara, a wiesz ty troszkę przytyłaś może jesteś
w ciąży ze mną.
- Zayn, no wiesz...
Violetta
Po udanym koncercie Leon odprowadził mnie pod dom
V : Dziękuję ze mnie odprowadziłeś...
L : To drobnostka..
Przytuliłam go i już chciałam wchodzić do domu ale on złapał mnie nadgarstek i

przybliżył do siebie podniósł pod bródek.

 Pocałował mnie namiętnie a ja głupia
oddałam go i pogłębiłam jeszcze bardziej .Kiedy odkleiliśmy się od siebie
wbiegłam szybko do domu.Myśląc co ja zrobiłam,zdradziłam Zayna.
Poniedziałek , Godzina 11:00

Violetta
Pracuję już 3 godzina ale nadal nie mogę się skupić na pracy.Lu i Natii to dostrzegły
opowiedziałam im co się stało wczorajszego wieczoru,były podekstytowane.
Ale ja nie ,było mi  bardzo źle ,że zdradziłam Zayna ale muszę mu powiedzieć
całą prawdę, nie chcę aby się dowiedział od kogoś innego i nie 
odpowiedniego zrobię to wieczorem.Jeśli mnie zostawi zrozumiem go.

***********************************************************
Kolejny rozdział pojawił się bardzo szybko wczoraj złapała mnie jakaś wena twórcza i
pomysłowa.Co myślicie co powie Lara Zaynowi i czy Viola i on będą razem a może
Leon zacznie porządnie walczyć o Violkę. Ale tego dowiecie się w następnym
rozdziale.Kocham Was.


♥Madzia Vilovers♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każdy komentarz to dla mnie zachęta ;)
Madzia Vilovers